Jak mówiłam wczorajszym poście, że byłam o cioci ale u kilka ciotek i kilka zdj porobiłam jak jechałam rano i z powrotem zdj mają złą jakość ale wam pokaże. Więc pojechałam do łodzi i do pierwszej cioci, to pojechałam na skróty można tak powiedzieć że dojechałam razem z rodziną w 1 godz,jak dojechałam na miejsce to fajnie bo w tedy mogłam zobaczyć kuzynkę i kuzyna którzy byli, mojej cioci dziećmi wszystko było super weszliśmy na górę i przywitałam się z nimi i oddałam książki pt " Inne Anioły". Które pożyczyłam mi kuzynka, po pół godzinie pojechaliśmy i znów mi pożyczyła książki. "Ale nawet super nie będę się nudzić". Właśnie tak powiedziałam w myślach w samochodzie odjechaliśmy i pojechaliśmy do następnej cioci takiej że nikt jej nie ma. Co będę wam opowiadać o każdej cioci której co robiłam bo to jedno i to samo! Ale powiem wam że kocham Łódź. Pokaże wam zdj już. Ale jak już mówiłam mają złą jakoś przez to że miałam stary telefon, lecz dało się zrobić zdj. Jak z powrotem jechałam z rodziną do domu tak lało że "HEJ".
Możliwe że źle gdzie nie gdzie na pisałam... Przepraszam!
To zdj zrobiłam u kuzynki.
Możliwe że źle gdzie nie gdzie na pisałam... Przepraszam!
super, że możesz sobie pojechać do rodziny! u mnie prawie wszyscy mieszkamy nie daleko siebie :(
OdpowiedzUsuń-Mój blog-
Takie wyjazdy zawsze są bardzo miłe :)
OdpowiedzUsuńWyjazd do rodziny zawsze fajny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Zawsze uwielbiałam wyjazdy do rodziny. Po przeprowadzce mam ich już wszystkich blisko ^^
OdpowiedzUsuńhttp://kreatywnablog.blogspot.com/