Dziś może coś wam opowiem co się działo przez te moje 2 dni co szłam do szkoły.
Więc. W czwartek poszłam do szkoły na początku nic się nie działo, bo miałam informatykę z dyrektorem. To była moja pierwsza lekcja a druga to był polski z panią na początku polskiego weszliśmy do klasy powiedzieliśmy ,, Dzień dobry ", i usiadłam w ławce a potem pani sprawdzała obecność, po kolej więc zaczęła od numerka 1 aż do 21, i skończyła to przeszła do kartkówki którą sprawdziła wyciągła i wyczytała na głos jakie wszyscy dostali, i potem pani oddała nam byśmy sprawdzili ile mamy punktów i czy wszystko się zgadza, a ja dostałam 2 bo ja jestem inaczej oceniana niż inni. Potem siedziałam w ławce i patrzyłam, jak pani tłumaczy tam zdania złożone a po za tym to pani potem pozbierała i nagle zadzwonił dzwonek wszyscy wyszli z klasy, i skierowali się inne strony. Po za tym zadzwonił dzwonek po 10 minutach i wszyscy, się ustawili pod angielskim i czekaliśmy na pana jak wszyscy weszli my byliśmy ostatni którzy wchodziliśmy do klasy. pan przyszedł i otworzył drzwi i wszyscy weszli i ustawili się przy ławce i powiedzieliśmy tak samo jak na polskim, i usiadłam i wyciągłam wszystko co było potrzebne do zajęć - potem pan zaczął lekcje z nami otworzyliśmy książkę do angielskiego, i pan napisał na tablicy temat a ja wszystko zapisałam, potem pan pytał z poprzedniej lekcji ale mnie poprzedni tydzień nie było więc na szczęście mnie nie pytał ale resztę tak, więc potem zadzwonił dzwonek następną lekcje miałam w podstawówce, muzykę szłam korytarzem i weszłam do łącznika i szłam, szłam nagle zaczepił mnie Hubert mój kolega powiedział do mnie tak
- Iza, Iza
- tak
- chodź ze mną do łazienki musimy pogadać
- aha ok dobra
- dobrze izuś chodźmy
poszłam z nim i weszłam na łazienki i rozmawiał ze mną przez tę przerwę i nagle zadzwonił dzwonek i poszłam do podstawówki, razem z Hubertem i tak wszystkie lekcje się potoczyły jak powiedziałam na pierwszej lekcji.
Więc. W czwartek poszłam do szkoły na początku nic się nie działo, bo miałam informatykę z dyrektorem. To była moja pierwsza lekcja a druga to był polski z panią na początku polskiego weszliśmy do klasy powiedzieliśmy ,, Dzień dobry ", i usiadłam w ławce a potem pani sprawdzała obecność, po kolej więc zaczęła od numerka 1 aż do 21, i skończyła to przeszła do kartkówki którą sprawdziła wyciągła i wyczytała na głos jakie wszyscy dostali, i potem pani oddała nam byśmy sprawdzili ile mamy punktów i czy wszystko się zgadza, a ja dostałam 2 bo ja jestem inaczej oceniana niż inni. Potem siedziałam w ławce i patrzyłam, jak pani tłumaczy tam zdania złożone a po za tym to pani potem pozbierała i nagle zadzwonił dzwonek wszyscy wyszli z klasy, i skierowali się inne strony. Po za tym zadzwonił dzwonek po 10 minutach i wszyscy, się ustawili pod angielskim i czekaliśmy na pana jak wszyscy weszli my byliśmy ostatni którzy wchodziliśmy do klasy. pan przyszedł i otworzył drzwi i wszyscy weszli i ustawili się przy ławce i powiedzieliśmy tak samo jak na polskim, i usiadłam i wyciągłam wszystko co było potrzebne do zajęć - potem pan zaczął lekcje z nami otworzyliśmy książkę do angielskiego, i pan napisał na tablicy temat a ja wszystko zapisałam, potem pan pytał z poprzedniej lekcji ale mnie poprzedni tydzień nie było więc na szczęście mnie nie pytał ale resztę tak, więc potem zadzwonił dzwonek następną lekcje miałam w podstawówce, muzykę szłam korytarzem i weszłam do łącznika i szłam, szłam nagle zaczepił mnie Hubert mój kolega powiedział do mnie tak
- Iza, Iza
- tak
- chodź ze mną do łazienki musimy pogadać
- aha ok dobra
- dobrze izuś chodźmy
poszłam z nim i weszłam na łazienki i rozmawiał ze mną przez tę przerwę i nagle zadzwonił dzwonek i poszłam do podstawówki, razem z Hubertem i tak wszystkie lekcje się potoczyły jak powiedziałam na pierwszej lekcji.
Dziękuje za Uwagę :D
Troszkę monotonne :) Dlaczego jesteś inaczej oceniana od innych uczniów ? :* Pozdrawiamy i zapraszamy http://agssymi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDla mnie też nuda, nuda i nuda. Jakoś mało interesuje mnie, że zapisałaś to co kazali itd bo to robi każdy! W dodatku popracuj nad tekstami bo bez ładu i składu piszesz.
Usuńciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz ;)
Pozdrawiam ciepło ;)
deviaree.blogspot.com
hmmm czekałem na jakieś wydarzenie, jakąś bombę, zabrakło jej, może dlatego, że ja miałem większe odpały :D
OdpowiedzUsuń